Na Behringerze można polegać za każdym razem, kiedy chcesz uzyskać sprzęt przyjazny dla Twojego portfela. Ich nowa oferta jest tego kolejnym doskonałym przykładem. Behringer Crave to semi modularny syntezator analogowy z wbudowanym sekwencerem i arpeggiatorem.
Wielu z nas spodziewało się czegoś w rodzaju klonu TR-808 lub TR-909, jak już widzieliśmy prototypy w zeszłym roku. Jednak Behringer zaskoczył nas wszystkich tym klasycznym syntezatorem i nie możemy się powstrzymać od myślenia, że to będzie wielki sukces.
Rynek krzyczy, że ktoś oferuje wysokiej jakości, niedrogi, świetnie brzmiący syntezator, a ja uważam, że znalazłem go w Crave.
Behringer Crave: Syntezator budżetowy, na który warto było czekać
Crave został zaprojektowany przez zespół inżynierów z Manchesteru, MIDAS/Music Group. Projektanci ci na pewno wiedzą jak najlepiej wykorzystać mały i ograniczony budżet. Crave potrafi tworzyć niezwykle bogate dźwięki, które są pełne głębi, co jest zaskakujące w porównaniu do innych syntezatorów klasy podstawowej.
Rdzeniem syntezatora jest 3340 VCO, który był używany w najlepszych syntezatorach, takich jak Prorok 5 i SH-101. Został również wciśnięty przełączalny filtr drabinkowy Mooga, który daje klasyczną ostrość Crave’owi. Posiada on funkcję autooscylacji, a także zapewnia bogaty rezonans dźwięku.
To trzeci syntezator Behringera, który podąża za modelami Neutron i Deepmind. Widać, że ten najnowszy projekt czerpie wiele inspiracji z ikonicznych syntezatorów z ostatnich kilku dekad. Spektrum oscylatora i filtra wraz z obwiednią ADS i LFO uzupełnia stałą konfigurację.
Sekwencer i arpeggiator to zaskakujący dodatek. Zazwyczaj spodziewamy się zobaczyć jeden lub drugi, ale podwójne combo jest miłym, nowoczesnym akcentem. Sam sekwencer został wyposażony w klawisze w stylu klasycznej klawiatury. Jest to układ, który można rozpoznać po Odysei i MS-101.
Inne funkcje sekwencera obejmują akcenty, długość, ratcheting i przesuwanie za pomocą jednego kroku. Masz do dyspozycji osiem banków ośmiu sekwencji, które możesz zapisać, a każda z nich może zawierać do 32 kroków. Funkcje odtwarzania, zatrzymywania, przytrzymywania, resetowania i tempa są również dostępne poprzez wejścia CV.
Wbudowany sekwencer daje dużą kontrolę i musimy ciągle pamiętać o cenie Crave, która jest zatrważająco niska w porównaniu do korzyści jakie otrzymujemy. Sekwencer może być również transponowany przez MIDI za pomocą dwóch 5-pinowych złącz MIDI oraz złącza Midi USB na tylnym panelu.
Co jeszcze oferuje Crave?
Trudno nie zauważyć ogromnej liczby gniazd patch mini-jack, które przebiegają wzdłuż górnej części interfejsu. Są one idealne do dodawania połączeń z Eurorackiem i innymi urządzeniami kompatybilnymi z CV. Crave został zbudowany tak, aby szybko i łatwo dopasować się do istniejącej konfiguracji.
Pomarańczowo-czarny układ kolorystyczny nadaje Crave’owi nerwowy charakter i musimy powiedzieć, że wygląda fajnie. Wykonany jest z metalu, a drewniane panele boczne pozwalają mu siedzieć równo na biurku. Gałki na interfejsie wyglądają na bardzo użyteczne i jest dużo miejsca dla osób z większymi dłońmi! Crave w akcji można usłyszeć na kilku demach online. I brzmi dokładnie tak, jak można by oczekiwać.
Podsumowanie
Sama specyfikacja wystarczy, by podekscytować większość miłośników syntezatorów. A jednocześnie cena, która pozwala każdemu doświadczyć tego niesamowitego przeżycia. Najważniejsze jest to, że Behringer Crave byłby świetnym dodatkiem do konfiguracji zarówno dla początkujących jak i profesjonalistów.