Każdy, kto choć raz w życiu zetknął się z facebookowymi grupkami dla pasjonatów wie, że zadawanie pytania: „Jaki sprzęt do X zł polecacie?” to proszenie się o kłopoty i narażanie na ostracyzm, czy nawet bana. „Mikrofon do podcastów do 500 zł?!” – przeczytacie w odpowiedzi – „Nie bądź śmieszny! Lepiej dołożyć minimum 6 tysięcy i kupić coś porządnego!”
Choć w podejściu takim jest trochę racji – w końcu droższy sprzęt z reguły oferuje znacznie lepszą jakość – to należy pamiętać, że nie każdy dysponuje budżetem z gumy. Co więcej, wybór właściwego mikrofonu do podcastu uzależniony jest też od potrzeb oraz stopnia zaawansowania użytkownika. Ktoś, kto pragnie dopiero rozpocząć przygodę z nagrywaniem własnych audycji może wcale nie potrzebować sprzętu z wyższej półki. Zamiast tego może zacząć od wariantu podstawowego by po czasie, kiedy jego podcastowe przedsięwzięcie nabierze rozpędu, stopniowo wzbogacać i ulepszać sprzęt. Dlatego też dziś przedstawię Wam kilka mikrofonów USB z niższego przedziału cenowego, na które jednak warto zwrócić uwagę.
Spis treści:
A więc do rzeczy – poniżej znajdziecie pięć najciekawszych moim zdaniem propozycji mikrofonów USB do 500 zł. Każdy z nich posiada swoje unikalne cechy, dzięki którym sprawdzi się w różnych okolicznościach.
Behringer BU200
Model BU200 to jedna z wielu propozycji od marki Behringer, która jakiś czas temu postanowiła poszerzyć swoją ofertę pojemnościówek na USB. Po ciepło przyjętym, budżetowym i szalenie popularnym modelu C1U do rąk odbiorców trafiło kilka urządzeń o nieco odważniejszym designie. BU200 to mikrofon do podcastów o stosunkowo niewielkim paśmie przenoszenia, kompensowanym jednak przez bardzo korzystny stosunek sygnału do szumu własnego. W rezultacie rejestrowany za jego pomocą dźwięk jest czysty i pozbawiony zakłóceń. Dodatkowo na pokładzie znajdziemy przycisk wyciszania, wyjście słuchawkowe z regulacją głośności oraz potencjometr wzmocnienia sygnału wejściowego.
Proel CM12USB
To jedna z ciekawszych opcji w tym zestawieniu, głównie ze względu na wyjątkowo atrakcyjną cenę. Serce konstrukcji stanowi pozłacana membrana z Mylaru®, która wiernie rejestruje nawet subtelne dźwięki i zapewnia optymalną odpowiedź transjentową. Za konwersję sygnału odpowiada przetwornik o rozdzielczości 16bit/48kHz, który charakteryzuje się niskim poziomem kompresji. W ręce użytkownika oddano też filtr górnoprzepustowy oraz wyjście słuchawkowe dla bezlatencyjnego odsłuchu. To naprawdę ciekawa propozycja dla osób z mocno ograniczonym budżetem, poszukujących jednak skutecznego i niezawodnego mikrofonu jakim jest model Proel CM12USB.
AKG Lyra
W mojej opinii najlepiej prezentujący się mikrofon do podcastów z całego zestawienia. Jego elegancka konstrukcja zgrabnie wpasowuje się w stylistykę retro i urzekająco dobrze wygląda w oku kamery. AKG Lyra posiada oczywiście wyjście słuchawkowe z regulacją głośności oraz przycisk MUTE. Jednak jego najsilniejszą stroną są cztery przełączalne charakterystyki: FRONT dla rejestracji pojedynczego źródła, FRONT&BACK dla nagrywania dwóch osób. TIGHT STEREO dla instrumentów oraz WIDE STEREO dla nagrywania dźwięków otoczenia. Rozwiązanie takie pozwala na osiągnięcie niespotykanej w tym przedziale cenowym wszechstronności. Wszystko to dzięki czterem niezależnym membranom pozwalającym na dostosowanie sposobu rejestracji sygnału do aktualnych potrzeb.
Novox NCX
Zdecydowanie jeden z popularniejszych modeli wśród graczy oraz youtuberów gamingowych. Podobnie jak mikrofon od AKG, NCX oferuje cztery charakterystyki kierunkowe: stereo, omnikierunkową, kardioidalną i ósemkową. To pozwala osiągnąć dużą elastyczność oraz wykorzystać urządzenie zarówno w trakcie streamowania gier, jak i podczas nagrywania podcastów czy filmów na YouTube. Zastosowana kapsuła rejestruje sygnał w paśmie 20 – 20000 Hz przy maksymalnym poziomie sygnału wejściowego wynoszącym 120 dB. To całkiem dobry wynik jak na mikrofon w cenie 350 zł. Jego nowoczesny design przypadnie do gustu szczególnie graczom oraz twórcom contentu gamingowego.
Monkey Banana Hapa
Jedyny w tym zestawieniu mikrofon elektretowy, który dzięki swojej konstrukcji odznacza się bardzo niskim zużyciem energii. Dlatego też docenią go osoby poszukujące narzędzia do mobilnego studia oraz realizowania nagrań w terenie. Choć Monkey Banana Hapa oferuje wyłącznie charakterystykę kardioidalną, to biorąc pod uwagę wysoki poziom SPL wynoszący aż 138 dB oraz szerokie pasmo przenoszenia, może okazać ciekawym wyborem. Zwłaszcza dla osób, które oprócz podcastów planują rejestrować także wokal czy też wykorzystywać mikrofon do zastosowań lektorskich.
Podsumowanie
Choć wymienione wyżej modele różnią się od siebie w wielu aspektach, to każdy z wybornie spisze się jako mikrofon na początek. Wszystkie bowiem charakteryzują się niską ceną idącą w parze ze świetną jakością rejestrowanego sygnału. Rzecz jasna są to dalej propozycje budżetowe, a co za tym idzie próżno szukać tu jakości tożsamej z droższymi modelami, jednak jest to kompromis, który zdecydowanie się opłaca.