Pomysł na napisanie poradnika o czyszczeniu instrumentów cyfrowych nie wziął się z powietrza. Podczas sprzedaży instrumentów, setek rozmów telefonicznych, a nawet spotkań z uczniami czy nauczycielami bardzo często pada pytanie. Jak prawidłowo zadbać o swój instrument cyfrowy? Skoro zaś w wielu z nas drzemie potrzeba dbałości o nasz muzyczny skarb, postaram się zebrać i usystematyzować wszystkie związane z tym kwestie w poniższym poradniku.
Pamiętaj, że jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem keyboardu czy syntezatora, nie musisz szukać kolejnego poradnika z magicznymi radami dotyczącymi czyszczenia! Wszystkie klawiszowe sprzęty możemy czyścić tak samo!
Spis treści:
- Jak NIE czyścić instrumentu cyfrowego?
- Czyszczenie instrumentów zabudowanych
- Czyszczenie instrumentów przenośnych
- Materiały przyjazne instrumentom
- Środki chemiczne? Wolno, nie wolno?
Jak NIE czyścić instrumentu cyfrowego?
Skoro umówiliśmy się, że poniższy artykuł będzie stanowił profesjonalny poradnik, zacznijmy od zakazów, które mogłyby skrzywdzić nasz instrument!
- NIE używamy wody bezpośrednio na elektronikę instrumentu, klawiaturę, przyciski funkcyjne, ekran i wszystko, co może spowodować spięcie (wtyki, gniazda do kabli itd.)
- NIE psikamy środkami chemicznymi bezpośrednio na wymienione wyżej miejsca, najlepiej psiknąć najpierw na szmateczkę
- Na zżółknięte czy brudne klawisze NIE używamy zmywacza do paznokci (to niestety z doświadczenia…)
- NIE używamy materiału, który pozostawia rysy
Myślę, że obostrzeń w dobie walki z koronawirusem mamy pod dostatkiem, dlatego ja swoją listę zakończę na tych czterech 😀
Czyszczenie instrumentów zabudowanych
Wyodrębnił bym kategorię instrumentów zabudowanych, ze względu na ich specyficzną budowę. Spora część instrumentów wykonana jest z drewna, okleinowanej płyty lub są pokryte lakierem. W związku z tym z zachowaniem należytej ostrożności, drewniany elementy można czyścić jak wszystkie inne drewniane meble w domu. Nie zaszkodzi im wilgotna ściereczka, papierowy ręcznik popsikany odpowiednim specyfikiem do drewna. ( Ja osobiście używam takiego do mycia szyb gdyż nie lubię śliskiej powłoki jaką pozostawiają środki do czyszczenia drewna.)
W pianinach cyfrowych pod instrumentem znajdują się głośniki, gniazdo do podpięcia zasilacza oraz specjalne piny do podpięcia listwy pedałowej. Myjąc instrument uważajmy, aby do tych miejsc nie dostał się żaden płyn, ani żeby przez przypadek nie zerwać któregoś z kabelków. Jeśli jesteś z grona osób wyjątkowo przezornych (jak ja), nie myj instrumentu podłączonego do prądu (ani żadnego innego urządzenia elektrycznego :D). Pamiętaj także, aby oszczędzić głośniki – kurzu z nich można pozbyć się odkurzaczem ustawionym na niewielką moc). Jak zadbać o górę instrumentu przeczytasz niżej.
Czyszczenie instrumentów przenośnych
Największym wyzwaniem przy czyszczeniu instrumentu cyfrowego jest klawiatura. Jeśli dobrze się przyjrzysz, zauważysz pod nią sporo elektroniki, układy scalone i inną kosmiczną technologię znaną tylko nielicznym serwisantom. Naszym Najważniejszym zadaniem jest aby utrzymać te miejsca suche oraz wolne od kurzu. W tym celu ja co jakiś czas sięgam po odkurzacz i na małych obrotach silnika staram się pozbyć kurzu ze szczelin między klawiszami. Wykonując to zadanie nigdy nie dokładam plastikowej części szafki bezpośrednio do klawiszy aby uniknąć niepożądanych zarysowań. Jeśli odkurzanie instrumentów to dla Ciebie egzotyczna czynność, może przetrzeć klawiaturę ściereczką antystatyczną lub zwykłą szmatką z mikrofibry. Jeśli chcesz, możesz użyć niewielkiej ilości płynu czyszczącego, np. do mycia szyb. Ale pamiętaj żeby nie przesadzić z jego ilością i zawsze zaaplikować środek na ściereczkę lub papierowy ręcznik – NIGDY na instrument!
Materiały przyjazne instrumentom
Pracując w sklepie muzycznym, naszym zadaniem jest codzienne czyszczenie kilkudziesięciu instrumentów klawiszowych. W tym celu w szufladzie naszych biurek jest sporo ściereczek z mikrofibry! Używanie ich to najlepszy sposób na pozbycie się codziennej warstwy kurzu. W naszym salonie używamy także miotełek (takich jakimi nasi rodzice i dziadkowie pozbywali się pajęczyn w kącie pod sufitem). Radzimy sobie nimi z instrumentami o większych gabarytach (fortepiany cyfrowe i akustyczne, pianina akustyczne). Zauważyłem także, że w dłuższej perspektywie, miotełka zostawia mniej mikrorys niż ściereczki, a także sam proces odkurzania jest krótszy. Klawiaturę z kolei przecieramy ręcznikiem papierowym z naniesioną niewielką, ale naprawdę NIEWIELKĄ ilością środka czyszczącego do szyb – to najszybszy i najskuteczniejszy sposób pozbycia się brudu z klawiszy.
Środki chemiczne? Wolno, nie wolno?
Ależ oczywiście, że wolno! Trzeba jednak zachować zdrowy rozsądek! Instrumenty pokryte błyszczącym lakierem mogą być czyszczone środkami do lakierowanego drewna, instrumenty pokryte okleiną można czyścić zwykłym środkiem do okien!
Pamiętajcie jednak, żeby brudu z klawiatury po zagranym koncercie w plenerze nie próbować usunąć zmywaczem do paznokci! Może i zaoszczędzicie 5 min, ale wydacie 500 zł albo i więcej na wymianę klawiszy! Przypadek z życia wzięty. Jeśli chcesz usłyszeć więcej anegdot, zapraszamy do odwiedzin salonu Sklepmuzyczny.pl na Wielkiej 21 w Poznaniu!
